DELPHI to skrót angielskiej nazwy oznaczającej detektor do identyfikacji leptonów, fotonów i hadronów (DEtector for Lepton, Photon, and Hadron Identification), która daje niezłe pojęcie o zadaniach tego detektora. Leptony to wspólna nazwa elektronów, mionów, taonów i neutrin. Pochodzi od greckiego słowa znaczącego "mały, szczupły, lekki". Fotony są cząstkami przenoszącymi oddziaływania elektromagnetyczne, a hadrony to wszystkie cząstki oddziałujące silnie. Ich nazwa także pochodzi od greckiego słowa tym razem oznaczającego "gruby".
Detektor DELPHI miał około 10 metrów średnicy i 10 metrów długości, oraz ważył około 3500 ton. Zaprojektowanie i zbudowanie DELPHI trwało siedem lat, a detektor zbierał dane przez ponad dziesięć lat. DELPHI składał się z trzech części, z cylindrycznego bębna i dwóch tak zwanych nasadek końcowych zamykających końce cylindra. Każda z nasadek zamocowana była na szynach, aby dało się ją nasuwać i wysuwać do konserwacji.
Detektor DELPHI umieszczony był tak, że otaczał rurę akceleratora LEP, w której biegła wiązka, w jednym z punktów, gdzie zderzały się elektrony i pozytony. Zderzenia zachodziły w centrum bębna, i niezależnie od kierunku, w jakim pobiegły cząstki wtórne, musiały przejść albo przez bęben, albo przez nasadkę końcową. Każda z trzech sekcji detektora składała się z wielu różnych części, zwanych subdetektorami, których w sumie było 19.
Zadaniem całego układu DELPHI było:
Identyfikacja cząstek to zadanie dla wszystkich współpracujących ze sobą subdetektorów, ponieważ każdy z nich przekazuje inne informacje odnośnie tożsamości przechodzących przez niego cząstek. Pędy naładowanych cząstek oblicza się na podstawie pomiaru zakrzywienia toru cząstek w polu magnetycznym, zarejestrowanego przez subdetektory śladowe. Kierunek zakrzywienia toru w stosunku do kierunku pola magnetycznego wskazuje ponadto czy cząstka jest naładowana dodatnio, czy ujemnie.
Schemat detektora DELPHI. Nazwy części detektora, których będziecie używać w zadaniach, podpisane są na niebiesko.
Badanie śladów cząstek w DELPHI odbywa się głównie w obrębie noszącej dziwaczną nazwę komory projekcji czasowej (TPC- skrót od angielskiej nazwy Time Projection Chamber), którą wspomaga bardzo precyzyjny detektor śladowy umieszczony w pobliżu punktu zderzenia, zwany detektorem werteksowym lub detektorem wierzchołka oddziaływania (VD - skrót od angielskiej nazwy Vertex Detector). W badaniu śladów uczestniczy także detektor wewnętrzny (ID - skrót od angielskiej nazwy Inner Detector), komory umieszczone w nasadkach końcowych zwane komorą przednią A i B (FCA, FCB - skróty od angielskich nazw Forward Chamber A i B) oraz układ mionowy (Muon system) (MUB, MUF, MUS).
TPC stanowi wypełniony gazem cylindryczny zbiornik, w którym cząstki naładowane jonizują gaz wzdłuż swoich trajektorii. Uwolnione elektrony przemieszczają się w polu elektrycznym w kierunku jednego z końców zbiornika, gdzie są wykrywane. Ścianka na końcu zbiornika podzielona jest w taki sposób, że można zrekonstruować dwuwymiarowy obraz jonizacji, odpowiadający śladom przechodzących cząstek. Dokładność tak uzyskanych dwóch współrzędnych wynosi około jednej czwartej milimetra. Trzecią współrzędną odtwarza się na podstawie pomiaru czasu przybycia produktów jonizacji do układu rejestrującego i rzutowania ich ruchu wstecz, aby obliczyć, gdzie musiała przejść cząstka jonizująca, stąd nazwa komora projekcji czasowej. Ponieważ szybkość unoszenia produktów jonizacji jest znana dokładnie, osiągana dokładność rekonstrukcji trzeciej współrzędnej wynosi nieco poniżej milimetra. W ten sposób w TPC można odtworzyć trójwymiarowy obraz zdarzenia.
Kalorymetrii, czyli pomiaru energii, dokonują w DELPHI dwa typy kalorymetrów, zwane elektromagnetycznymi i hadronowymi. Kalorymetry elektromagnetyczne mierzą energie cząstek oddziałujących elektromagnetycznie: elektronów, pozytonów i fotonów. Kalorymetry hadronowe mierzą energie cząstek oddziałujących przede wszystkim silnie. Są to cząstki zbudowane z kwarków, noszące wspólną nazwę hadronów.
Działanie obu typów kalorymetrów opiera się na tej samej podstawowej zasadzie: cząstki oddziałują z gęstym ośrodkiem i wytwarzają kaskady cząstek wtórnych. Ów gęsty ośrodek jest wystarczająco gęsty, aby zatrzymać nawet cząstki o najwyższych możliwych do osiągnięcia w LEP-ie energiach, z wyjątkiem mionów i neutrin, do których wrócimy później. W obu typach kalorymetrów gęsty ośrodek ułożony jest na przemian z ośrodkiem czynnym, gdzie kaskada cząstek pozostawia ułamek swojej energii. Mierząc całkowitą energię pozostawioną w ośrodku czynnym można obliczyć energię cząstki pierwotnej.
Ponieważ oddziaływanie elektromagnetyczne zdecydowanie różni się od oddziaływania silnego, najlepszy materiał na gęsty ośrodek jest w obu typach kalorymetrów zupełnie inny. Dobrym gęstym ośrodkiem do budowy kalorymetru elektromagnetycznego jest ołów. Może pochłonąć cząstki elektromagnetyczne w stosunkowo małej objętości, podczas gdy silnie oddziałujące cząstki przelatują przez niego na wylot do kalorymetru hadronowego. Na gęsty ośrodek do kalorymetru hadronowego w DELPHI wybrano żelazo.
Kalorymetry elektromagnetyczne w DELPHI noszą nazwy komory projekcji z ośrodkiem o wysokiej gęstości, w skrócie HPC (skrót od angielskiej nazwy High-density Projection Chamber), oraz przedniego kalorymetru elektromagnetycznego, w skrócie FEMC (skrót od angielskiej nazwy Forward ElectroMagnetic Calorimeter). Kalorymetr hadronowy nazywa się po prostu HAC (skrót od angielskiej nazwy HAdron Calorimeter).
Identyfikacji cząstek dokonuje się przez powiązanie informacji pochodzących z kilku subdetektorów. W procesie tym wykorzystuje się następujące informacje:
Schematyczne ślady pozostawione przez różne typy cząstek w rozmaitych warstwach detektora.
Detektor wierzchołka oddziaływania w DELPHI pozwala precyzyjnie określić punkt rozpadu bardzo krótkożyciowej cząstki, umożliwiając w ten sposób oszacowanie jej czasu życia.