Klucz do narodzin czasu - Detektory - Detektor w akcji
Detektor w akcji
Tak właśnie mogłoby wyglądać typowe zderzenie w typowym detektorze.
Nadbiegający z prawej strony elektron zderza się z antyelektronem czyli
pozytonem, nadbiegającym z lewej strony. Obie cząstki anihilują i zgodnie ze
słynnym wzorem Einsteina E=mc2 wytwarzają cząstkę Z. Cząstka Z
istnieje zaledwie przez mgnienie oka, po czym rozpada się na inne cząstki, które
wpadają do detektora, gdzie sygnalizują swoje przejście przez różne
warstwy.
Każda cząstka pozostawia odmienny ślad. Na przykład cząstki naładowane
zostawiają ślady w wewnętrznych warstwach detektora, natomiast cząstki obojętne
nie. Niektóre cząstki tracą całą energię w najbardziej wewnętrznej
warstwie kalorymetru, zaznaczonej na zielono. Inne docierają do zewnętrznej
warstwy. Miony, naładowane cząstki, które są wyjątkowo przenikliwe,
zostawiają ślady w warstwach wewnętrznych detektora, tracą niewiele energii w obu częściach
kalorymetru, a następnie opuszczają detektor. Pewne cząstki, neutrina,
niemal w ogóle nie oddziałują z materią i nie zostawiają śladów w
detektorze. Fizycy dedukują, że tam są, dodając energie wszystkich
widocznych w detektorze cząstek i porównując ją z energią pierwotnego elektronu
i pozytonu. Wszelka brakująca energia musiała zostać uniesiona przez neutrina
...albo przez cząstki, których jeszcze nie znamy.
W zadaniach będziecie analizować zderzenia cząstek, które miały miejsce
w detektorze zwanym DELPHI, więc na następnej stronie przyjrzymy się
bliżej, jak działa wspomniany detektor.
CD-ROM do nauki fizyki cząstek ©2001 CERN